Too Much and Never Enough Summary and Analysis | Mary Trump
Disclaimer: To jest nieoficjalne podsumowanie i analiza.
Synopsis
Too Much and Never enough wyjaśnia psychologiczną traumę, która stworzyła prezydenta, Donalda Trumpa. Napisana przez siostrzenicę Donalda, Mary Trump, książka opisuje mroczną historię ich rodziny. Mary łączy swoją "dysfunkcyjną" rodzinę z zagrożeniami dla światowego zdrowia, ekonomii i społeczeństwa, które pokazuje Trump jako prezydent. Mary miesza humor ze swoim wykształceniem w psychologii klinicznej, gdy mówi o Donaldzie Trumpie. Ta książka była już bardzo wpływowa. Książka sprzedała się już w ponad 950 tys. egzemplarzy przed datą publikacji, a od tego czasu sprzedała się w 1,35 mln egzemplarzy. Jest to również bestseller #1 Amazona. Biały Dom próbował powstrzymać tę książkę przed publikacją, ale ostatecznie im się to nie udało.
O Mary Trump
Mary Trump jest psychologiem klinicznym z tytułem doktora oraz wykładowcą kursów dyplomowych z zakresu psychologii rozwojowej i traumy. Jest jedyną siostrzenicą Donalda Trumpa i wcześniej wypowiadała się przeciwko swojemu wujkowi. Obecnie zrażona do rodziny Donalda, Mary napisała tę książkę jako wgląd dla tych, którzy nie znają Donalda osobiście.
"Po wejściu do Białego Domu szliśmy dwójkami i trójkami przez długie korytarze, obok okien wychodzących na ogrody i trawniki, obok naturalnej wielkości obrazów byłych pierwszych dam. Zatrzymałam się przed portretem Hillary Clinton i przez minutę stałam w milczeniu. Znów zastanawiałam się, jak to się mogło stać".
- Mary L. Trump
Dlaczego Mary napisała tę książkę
"Ta książka zostanie opublikowana, setki tysięcy amerykańskich istnień zostaną poświęcone na ołtarzu pychy i umyślnej ignorancji Donalda. Jeśli będzie go stać na drugą kadencję, będzie to koniec amerykańskiej demokracji"
- Mary L. Trump
Mary wyjaśnia, że została zmuszona do napisania tej książki dla dobra Ameryki. Nie napisała tej książki z zemsty czy w próbie zarobienia pieniędzy. Być może tak myślą jej ciotki i wujkowie, ale Mary temu zaprzecza. Tłumaczy: "Gdyby któreś z tych rzeczy było moim zamiarem, napisałabym książkę o naszej rodzinie lata temu, kiedy nie można było przewidzieć, że Donald będzie handlował swoją reputacją seryjnie bankrutującego biznesmena i nieistotnego gospodarza reality show, aby wznieść się do Białego Domu."
Zamiast tego Mary napisała tę książkę, ponieważ zmusiły ją do tego działania Donalda. Twierdzi, że nie może dłużej milczeć. Przez politykę społeczną i COVID-19 Donalda giną setki tysięcy amerykańskich istnień. Jeśli Donald wygra drugą kadencję, Mary uważa, że będzie to koniec amerykańskiej demokracji. Zauważa, że Donald i jej dziadek zniszczyli jej ojca; ona nie może pozwolić, aby on zniszczył jej kraj.
Ojciec Trumpa
"Donald był dla mojego dziadka tym, czym dla Donalda stał się mur graniczny: projektem próżności finansowanym kosztem bardziej godnych dążeń".
- Mary L. Trump
Duża część tej książki opiera się na relacji Donalda z jego tatą. Mary opisuje moment, kiedy dwie siostry Donalda odwiedziły go z okazji urodzin. Donald wskazał na oprawione zdjęcie swojego ojca. Jego ojciec miał gęste wąsy i cofnięte, ciemne włosy. Donald zapytał swoje siostry: "Czy to nie jest wspaniałe zdjęcie taty?". Mary Ann, jedna z jego sióstr, odpowiedziała tylko: "Może powinieneś mieć też zdjęcie mamy". Ten przykład pokazuje skomplikowane relacje, jakie rodzina ma z ojcem Donalda.
Zmaganie się z dziedzictwem Freda
Donald przyznał w swoim pamiętniku, że czasami zmagał się z biznesową spuścizną swojego zmarłego taty, Freda. Jednak jest też wdzięczny swojemu tacie. Fred nauczył Donalda jak być twardym w surowym świecie biznesu. Fred nauczył również Donalda jak motywować ludzi i pozostać efektywnym.
Mary Trump widzi sprawy nieco inaczej. Mary opisuje Freda jako duszącego się. Miał bardzo wąski pogląd na męskość i każdą ekspresję emocji postrzegał jako porażkę. Był destrukcyjny, niedostępny emocjonalnie, okrutny i kontrolujący. Mary stosuje te cechy do Donalda dzisiaj. Mary wyjaśnia, że zastraszanie Donalda, brak szacunku, brak empatii, niepewność siebie i ogromne ego pochodzą od jego ojca. Fred nie widział Donalda jako następcy w kolejce, ponieważ był on inteligentny lub miał smykałkę do interesów. W rzeczywistości, Donald miał do czynienia z pięcioma bankructwami, z których Fred go wykupił. Fred widział w Donaldzie trochę jego samego, ponieważ Donald był skłonny kłamać, aby wspiąć się po drabinie życia.
Rodzina Trumpów była i jest dysfunkcyjna
Mary opisuje relacje w rodzinie Trumpów jako wrak. Są one dysfunkcyjne. Mary wspomina czas kolacji jako czas, w którym rodzina odczłowieczała się wzajemnie. Obrzucali się obelgami i pozwalali, by ich przywileje i lęki wzięły górę.
Przywileje rodziny i ich pieniądze również kontrolowały ich zachowanie. Mary opisuje rodzinę Trumpów jako dbającą tylko o pieniądze. Kłamstwo było postrzegane jako w porządku, o ile pomagało zarobić więcej pieniędzy. Przeprosiny nie były szczere. Przepraszano tylko po to, aby uzyskać coś od drugiej osoby.
Ojciec Mary i Fred Trump
"Kiedy Freddy (w 1960 r.) i Donald (w 1968 r.) dołączyli do Trump Management, każdy z nich miał podobne oczekiwania: zostać prawą ręką ojca, a potem jego następcą. W różnym czasie i na różne sposoby byli przygotowywani, by pasować do tej roli, nigdy nie brakowało im funduszy na zakup drogich ubrań i luksusowych samochodów. Na tym podobieństwa się kończyły".
- Mary L. Trump
"Ale nie ma żadnych dowodów na to, że mojemu ojcu brakowało umiejętności do prowadzenia Trump Management, tak jak nie ma żadnych, które sugerowałyby, że Donald je miał".
- Mary L. Trump
Książka Mary skupia się mocno na traumie międzypokoleniowej. Trauma ta dotyczyła nie tylko Donalda. Ojciec Mary, Freddie, był nieustannie wyśmiewany przez Donalda i ojca Freddiego, Freda. Stało się tak dlatego, że Freddie nie spełniał nieosiągalnych wymagań i oczekiwań Freda. Freddie miał przejąć rodzinną firmę. Zamiast tego Freddie chciał podążać za swoimi marzeniami o karierze pilota komercyjnych linii lotniczych.
"Od pierwszego dnia pracy mój dwudziestodwuletni wujek cieszył się większym szacunkiem i przywilejami oraz otrzymywał większe wynagrodzenie niż mój ojciec kiedykolwiek"
- Mary L. Trump
Fred chciał, aby jego dzieci były takie jak on. Chciał, aby skopiowały jego osobowość i zdolności, aż nic z nich nie zostanie. Donald był skłonny to zrobić, Freddie nie. Freddie cierpiał z tego powodu na alkoholizm i dolegliwości sercowe. Chociaż Fred był nadużywający, Freddie nadal chciał uczynić go dumnym i czuł się jak porażka. Tak samo jak Freddie został wymazany z tej strony rodziny, tak samo autorka, Mary. Zostali oni wypisani z testamentów i byli traktowani jak wyrzutki.
Znów rodzinie Trumpów zależało tylko na pieniądzach. Donald otrzymał pieniądze za oddanie swojej osobistej tożsamości. Freddie i jego rodzina zostali ukarani za to, że nie poddali się Fredowi, próbując dochodzić zwrotu pieniędzy poprzez długotrwałe procesy sądowe.
Anegdoty o dziwactwach Donalda
"Donald jest dziś w dużym stopniu taki, jakim był w wieku trzech lat: niezdolny do wzrostu, uczenia się czy ewolucji, niezdolny do regulowania swoich emocji, moderowania swoich reakcji czy przyjmowania i syntetyzowania informacji".
- Mary L. Trump
Oprócz analizy psychologicznej Donalda, Mary oferuje kilka głupich historii z dorastania wokół Donalda.
Po pierwsze, Mary opisuje, jak Donald miał problemy z egzaminami. Postanowił więc zapłacić przyjacielowi, aby ten zdał za niego egzaminy. Jest to kolejny przykład obsesji Trumpa na punkcie pieniędzy i oszustwa. Podobnie Donald kłamie na temat swojego wykształcenia. Donald chwali się swoim dyplomem licencjackim z University of Pennsylvania's Wharton School of Finance. Mary ujawnia jednak, że dostał się na tę uczelnię tylko jako student transferowy, ponieważ siostra Donalda, Maryanna, odrobiła za niego pracę domową.
"Donald zawsze potrzebował utrwalać fikcję, którą zapoczątkował mój dziadek, że jest silny, inteligentny i w inny sposób niezwykły, ponieważ zmierzenie się z prawdą - że nie jest żadną z tych rzeczy - jest dla niego zbyt przerażające, by ją rozważać".
- Mary L. Trump
Mary wyjaśnia również, że Trump i jego żona zawsze byli bardzo skąpi, jeśli chodzi o dawanie prezentów. Ponownie dawali prezenty, którymi sami zostali obdarowani. Dawali ludziom kosze z jedzeniem wypełnione starym, przeterminowanym jedzeniem. Do tego dawali ludziom używane designerskie torebki, które nie były w świetnym stanie.
Na koniec Mary opisuje dziwne osobiste doświadczenie, które miała z Donaldem. To doświadczenie miało miejsce, gdy odwiedziła Donalda i jego ówczesną żonę, Marlę, na lunch na świeżym powietrzu po kąpieli. Mary miała na sobie kostium kąpielowy, a kiedy podeszła do Donalda, ten powiedział: "Jasny gwint, Mary, jesteś naćpana". Mary miała w tym momencie 29 lat. Donald komentował rozmiar piersi swojej 29-letniej siostrzenicy w obecności swojej żony.
Mechanizmy radzenia sobie Donalda z Fredem
"Początkowa reakcja Donalda na COVID-19 podkreśla jego potrzebę minimalizowania negatywności za wszelką cenę. Strach - odpowiednik słabości w naszej rodzinie - jest dla niego tak samo nie do przyjęcia teraz, jak wtedy, gdy miał trzy lata. Kiedy Donald ma największe kłopoty, nie wystarczą już superlatywy: zarówno sytuacja, jak i jego reakcje na nią muszą być wyjątkowe, nawet jeśli absurdalne lub nonsensowne. Na jego wachcie żaden huragan nie był tak mokry jak huragan Maria. "Nikt nie mógł przewidzieć" pandemii, dla której jego własny Departament Zdrowia i Usług Społecznych prowadził symulacje zaledwie kilka miesięcy przed uderzeniem COVID-19 w stanie Waszyngton. Dlaczego to robi? Strach."
- Mary L. Trump
Jako psycholog, Mary była w stanie zdiagnozować swojego dziadka, Freda. Opisała go jako wysoko funkcjonującego socjopatę. Socjopaci często stosują przemoc, łatwo potrafią kłamać i nie przejmują się tym, czy coś jest dobre czy złe. Mary mówi, że niepokojące jest to, że prezydent wzoruje się na tego typu człowieku.
Aby poradzić sobie z takim ojcem i nieobecnością matki z powodu choroby, Donald musiał wypracować mechanizmy radzenia sobie. Te mechanizmy to wrogość, agresja i obojętność na emocje. Nie był w stanie mieć zaspokojonych swoich potrzeb emocjonalnych, więc zaczął ukrywać swoje emocje. Ukrywał też swoje emocje, aby ojciec nie mógł ich za niego stłamsić. Nauczył się tego po tym, jak zobaczył, że jego starszy brat, Freddie, został zmiażdżony przez ojca. Dlatego Donald udawał, że nie ma żadnych emocji. To powstrzymało go przed nawiązaniem prawdziwych przyjaźni w dzieciństwie.
Oprócz diagnozy Freda, Mary diagnozuje również Donalda. Opisuje go jako osobę z antyspołecznym zaburzeniem osobowości. To zaburzenie doprowadziło go do chronicznej przestępczości i arogancji. Ponadto oznacza to, że nie szanuje innych i nie jest w stanie wziąć odpowiedzialności za swoje błędy.
"Ego Donalda było i jest kruchą i nieadekwatną barierą między nim a realnym światem, którego dzięki pieniądzom i władzy ojca nigdy nie musiał samodzielnie negocjować"
- Mary L. Trump
Wreszcie Mary twierdzi, że Donald zawsze miał problemy z przetwarzaniem informacji. Spekuluje, że może to wynikać z niezdiagnozowanych zaburzeń w nauce.
Dziś Donald radzi sobie z traumą, wycofując się do swoich stref komfortu. Te strefy komfortu to Twitter i Fox News. Mary opisuje Donalda jako przestraszonego małego chłopca, który był chroniony przed wszelkimi swoimi porażkami. Tę osłonę dawniej zapewniał mu Fred, który ratował go z fatalnych inwestycji. Teraz jest on ratowany przez rząd federalny, aby chronić swoje ego.
Paralele między Donaldem a Fredem Trumpem
Podobnie jak Donald, Fred zwykł siedzieć, podczas gdy jego pracownicy stali wokół niego. Było tak samo niezależnie od tego, czy był w swoim brooklyńskim biurze, czy po prostu gościł pracowników w swoim domu w Queens.
Jak to robi Donald w swoich przemówieniach i wywiadach, Fred zawsze używał hiperboli. Oznacza to, że opisywał wszystko jako wspaniałe, fantastyczne i doskonałe. Nie miało znaczenia czy było to prawdą czy nie. Fred uważał to za uzasadniony sposób robienia interesów. Jednak Donald stosuje tę samą taktykę w polityce.
Podczas gdy Freddie był wyśmiewany i wyszydzany przez swojego ojca, Freda, Donald poszedł w jego ślady. Na dodatek Donald stał się łobuzem w szkole. Donald również ignorował Freddiego i nie uczestniczył nawet w jego ślubie. Kiedy Freddie trafił do szpitala i miał umrzeć, Donald powiedział, że jest zbyt zajęty, aby odwiedzić umierającego brata. Zamiast tego Donald poszedł do kina.
Paralele między Trumpem a obojgiem rodziców
Trump ma też podobne poglądy jak jego rodzice. Zarówno Donald jak i Fred zostali pozwani przez departament sprawiedliwości Richarda Nixona. Powodem ich pozwania była dyskryminacja w biznesie Trumpa. Przykładów tej dyskryminacji dostarcza Mary w tej książce.
Po pierwsze, Fred często używał słowa "Żyd" w sposób uwłaczający.
Również Fred był wściekły, gdy pierwsza włosko-amerykańska rodzina wprowadziła się do ich dzielnicy.
Wreszcie matka Donalda miała nazwać Eltona Johna "małym f*****". Działo się to w czasie, gdy autorka, Mary, była w związku z osobą tej samej płci.
W tej książce Mary stwierdza, że rodzice Donalda zainspirowali niektóre z obecnych poglądów Trumpa. Komentarze Donalda na temat Meksykanów i jego nostalgia za Konfederacją są inspirowane przez jego rodziców. Ponownie, to rodzice Donalda stworzyli dzisiejszego prezydenta USA.
COVID-19 i Trump
"Wymykająca się spod kontroli pandemia COVID-19, możliwość depresji gospodarczej, pogłębiające się podziały społeczne wzdłuż linii politycznych dzięki zamiłowaniu Donalda do podziałów oraz druzgocąca niepewność co do przyszłości naszego kraju stworzyły doskonałą burzę katastrof, do zarządzania którą nikt nie jest mniej przygotowany niż mój wujek"
- Mary L. Trump
Mary kończy książkę mówiąc o COVID-19. Mary uważa, że Donald ułatwiłby śmierć, gdyby oznaczało to, że osiągnął większy zysk. Ignorowałby wtedy fakt, że ludzie umierają. Mary stosuje ten punkt do COVID-19. Przy przewidywanych ponad 200 000 zgonów związanych z COVID do dnia wyborów, Donald jest niewzruszony. Ignoruje fakty świadczące o tym, że USA radzi sobie z tym problemem gorzej niż jakikolwiek inny kraj. Fałszywie twierdzi, że sytuacja się poprawia. Mimo rad, żąda ponownego otwarcia szkół. Mary wyjaśnia, że reakcja Donalda na COVID-19 była spodziewana. Będzie kłamał, by wyglądać lepiej, bez względu na krzywdę.
Ocena
Oceniamy Too Much and Never Enough na 4,1/5. Jak oceniasz książkę Mary Trump?
Za dużo i nigdy dość PDF, Za darmo Audiobook i animowane streszczenie książki
Jeśli masz uwagi do tego podsumowania lub chciałbyś się podzielić tym, czego się nauczyłeś, skomentuj poniżej lub napisz do nas na Twitterze @storyshots.
Jesteś nowy w StoryShots? Pobierz wersje audio i animowane tego streszczenia oraz setek innych bestsellerowych książek z dziedziny literatury faktu w naszej darmowa aplikacja z najwyższej półki. W 175 krajach pojawiła się #1 w Apple, The Guardian, The UN i Google.
Zamów książkę lub uzyskać audiobook za darmo by zagłębić się w szczegóły.