Jak zniszczyć Amerykę w trzech prostych krokach - podsumowanie | Ben Shapiro
Jak zniszczyć Amerykę w trzech prostych krokach autorstwa Bena Shapiro analizuje kulturowe i polityczne podziały zagrażające jedności Ameryki, argumentując, że zachowanie przyszłości narodu wymaga powrotu do wspólnych wartości i zasad - zanim będzie za późno.
Życie staje się pracowite. Ma Jak zniszczyć Amerykę w trzech prostych krokach zbierały kurz na Twojej półce? Zamiast tego poznaj kluczowe pomysły już teraz. Zarysowujemy tutaj powierzchnię. Jeśli jeszcze nie masz tej książki, zamów wersję książka lub uzyskać audiobook za darmo na Amazon, aby poznać soczyste szczegóły.
DISCLAIMER: StoryShots jest serwisem edukacyjnym. Jesteśmy neutralni politycznie.
Posłuchaj pełnego streszczenia audiobooka w aplikacji StoryShots.
Synopsis
Jak zniszczyć Amerykę w trzech prostych krokach to książka, która przekonuje, że Ameryka jest stracona. Amerykanie nie mogą się zgodzić co do tego, co czyni Amerykę wyjątkową. W rzeczywistości Amerykanie nie mogą nawet zaakceptować, że Ameryka jest wyjątkowa. Duża część tej książki opiera się na idei dezintegratywistów. Ci ludzie postrzegają Amerykę jako społeczeństwo konkurujących ze sobą opresji. Ben Shapiro nie zgadza się z tymi ludźmi i uważa, że atakują oni wartości, na których Ameryka została zbudowana. Ben następnie argumentuje, jak Ameryka może stać się ponownie spójnym narodem. Ponadto, ostrzega przed zniszczeniem, które nas czeka, jeśli nie odzyskamy jedności Ameryki.
Perspektywa Bena Shapiro
Ben Shapiro jest konserwatywnym komentatorem politycznym, gospodarzem mediów i prawnikiem. W wieku 17 lat został najmłodszym dziennikarzem w Ameryce. Jest redaktorem naczelnym The Daily Wire i prowadzi codzienny podcast polityczny The Ben Shapiro Show.
Dlaczego Ben napisał tę książkę
Ben rozpoczyna książkę opisując szereg statystyk, które sugerują, że Ameryka jest bardziej podzielona niż kiedykolwiek. Czerwona część Ameryki staje się bardziej czerwona, a niebieska część staje się bardziej niebieska. Oto kilka najważniejszych statystyk, które podaje na początku książki:
- 54% Republikanów uważa, że Partia Demokratyczna jest złośliwa
- 61% Demokratów uważa, że Partia Republikańska jest rasistowska, bigoteryjna lub seksistowska
- Około 20% zarówno Republikanów jak i Demokratów uważa, że przeciwnicy są źli
- 70% Demokratów uważa, że Republikanie są zamknięci w sobie, podczas gdy 52% Republikanów myśli tak samo o Demokratach
Rzeczą, która czyni Amerykę tak fantastyczną, są indywidualne prawa, które oferuje swoim obywatelom. W książce czytamy, że Ameryka zapewnia najwięcej wolności ze wszystkich krajów.
Obrona kapitalizmu wolnorynkowego
W książce Ben oferuje kontrargumenty na argumenty wysuwane przez lewicę przeciwko wolnorynkowemu kapitalizmowi Ameryki. Ameryka nie jest prawdziwym "wolnym rynkiem". Kapitalizm kolesiowski i centralne mieszanie się państwa mają znaczący wpływ na Amerykę. Na przykład, Tesla może czerpać zyski z popychania przez rząd w kierunku używania czystej energii. Rząd manipuluje gospodarką. Fałszuje gospodarkę tak, by przynosiła korzyści głównie elitom nadbrzeżnym i przemysłowi.
Ben broni jeszcze bardziej wolnego rynku. Wskazuje, jak PKB wzrosło o 15 000% od czasu wprowadzenia kapitalizmu. Do tego technologia poszła do przodu w tempie niewyobrażalnym poza wolnorynkową gospodarką kapitalistyczną.
Ludzie powinni przestać idolizować kraje nordyckie jako udane kraje socjalistyczne
Ben zwraca uwagę, że kraje takie jak Dania, Szwecja i Norwegia powinny przestać być używane jako przykłady tego, jak działa socjalizm. Kraje nordyckie są w rzeczywistości gospodarkami wolnorynkowymi. W rzeczywistości Dania zajmuje wyższe miejsce niż Stany Zjednoczone w Indeksie Wolności Gospodarczej. Szwecja i Norwegia również plasują się bardzo wysoko w tych samych indeksach. Można mieć gospodarkę rynkową, która jest bardzo hojna społecznie. Kraje nordyckie są tego przykładem.
Jest wiele powodów, dla których nie muszą się martwić o bycie tak hojnym:
- Mają zewnętrzną obronę
- Mają bardzo małe populacje (wielkości dużego amerykańskiego miasta)
- Mają homogeniczność, więc o wiele mniej przestępstw
Dezintegraci i unioniści
Jeden z podziałów w Ameryce w tej chwili przebiega między dezintegratywistami a unionistami.
Dezintegraci
Dezintegraci erodują wspólne poczucie narodu w Ameryce. Wyznają pogląd, że natura ludzka jest nieskończenie plastyczna. Do tego uważają, że równość wobec prawa to tylko coś, co służy utrzymaniu władzy i korzyści. Dezintegraci twierdzą również, że wolność umów jest problemem, a wyzysk jest raczej cechą systemu niż błędem, który można wytępić.
Książka ta nakreśla podstawowe cechy dezintegratywistów:
- Intersekcjonalność - wiktymologia i skrzyżowania różnych grup ofiar. W ten sposób tworzy się hierarchia ofiarności
- Dysproporcja jako dyskryminacja - każda dysproporcja w każdej dziedzinie życia jest postrzegana jako dyskryminacja
- Rasa powinna być bardziej brana pod uwagę - Rasa powinna być bardziej zaangażowana w rozmowę niż obecnie, nie mniej zaangażowana. Rasa powinna być wykorzystywana do rozważania i oceny tego, jak działają systemy. Podobnie jak alt-right, ci ludzie chcą, aby rasa była bardziej zaangażowana w sposób, w jaki myślimy, co myślimy i jak podejmujemy decyzje.
Nieskończenie plastyczna natura ludzi oznacza, że rządy są następnie obwiniane za nierówności rasowe. To wina rządu, że nie kształtuje ludzi tak, by byli równi. Ta grupa ludzi wierzy, że rząd dostarcza praw, a nie istnieją prawa naturalne. Stąd też wierzą, że rząd może odebrać prawa, aby uczynić system bardziej równym. Kładzie się nacisk na równość wyników, a nie tylko równość szans.
Prawa pozytywne
Dezintegraci chcą stworzyć pozytywne prawo do takich rzeczy jak mieszkanie i opieka zdrowotna. Jednak problem z tym argumentem polega na tym, że ostatecznie musi on naruszać prawa innej osoby. Jeśli masz prawo do mieszkania, musisz zmusić kogoś do budowy domów. Jeśli masz prawo do opieki zdrowotnej, musisz zmusić kogoś do zapewnienia tej opieki.
Różnice automatycznie równają się dyskryminacji
Dezintegraci uważają, że dysproporcja oznacza niesprawiedliwość lub dyskryminację. Dodatkowo, potrzebujesz dyskryminacji, aby stworzyć równość po. Zasadniczo, jeśli istnieją nierówności, musisz dyskryminować tych, którzy są z przodu, aby wyrównać rzeczy. Oznacza to również, że czasami prawa muszą zostać zniszczone, aby zapobiec ich nadużywaniu. Doskonałym tego przykładem jest prawo do broni palnej.
Rząd moralności, nie praw. Rząd praw, nie cnót.
Dezintegraci chcą rządu, który produkuje moralnych ludzi. Nie chcą rządu, który racjonalnie tworzy prawa. Zamiast tego chcą rządu, który tworzy moralność i zmusza ludzi do zachowania tej moralności.
Najmniejszą mniejszością jest jednostka. Dlatego tłum nie może naruszać praw jednostki.
Duch przygody w Ameryce musi zostać stłumiony
Jednym z największych atutów Ameryki jest jej duch przygody. Wiąże się to z Amerykańskim Marzeniem. Idea, że możemy być kimkolwiek zechcemy. Wszyscy mamy równe prawa i jeśli będziemy pracować wystarczająco ciężko, możemy zrobić coś z siebie. Ten duch nie zmienił się od wieków.
Kapitanowie przemysłu, drobni przedsiębiorcy, inwestorzy i inżynierowie byli odkrywcami i uczniami Ameryki. Położyli oni fundament pod ducha przygody. Dzięki temu każdy, kto opuszczał dom, by realizować marzenia lub podejmował ryzyko, by zbudować lepsze życie, był motywowany przez ducha przygody.
Mimo to poglądy dezintegracyjne dążą do zdławienia tego ducha. Widzą oni tego ducha przygody jako niebezpiecznego. Uważają, że duch ten stanowi zagrożenie dla spójnego, zorganizowanego przez rząd społeczeństwa, do którego dążą. Dodatkowo wyznają pogląd, że przedsiębiorcy są zagrożeniem dla społeczeństwa. Przedsiębiorcy zaburzają "sprawiedliwy" porządek rzeczy i że przedsiębiorczość jest w rzeczywistości źródłem nierówności i brutalności w społeczeństwie. Uważają, że miliarderzy to złoczyńcy. Na tej podstawie dezintegraci chcą stłumić ducha Amerykanów.
Kultura
Ciężar dowodu przesunął się z rządu, który musi udowodnić, że wolno mu usunąć jakieś prawo. Teraz, jednostka musi udowodnić, że powinna mieć to prawo. Idea praw naturalnych ulega erozji. Zmiana polega na tym, że rząd pyta się ciebie, dlaczego powinieneś mieć pewne prawa.
Dezintegraci i historia Ameryki
Dezintegracyjny pogląd na historię Ameryki różni się znacznie od poglądu Bena, o którym będzie mowa później. Pogląd dezintegracyjny opiera się na trzech podstawowych zasadach:
- Ameryka powstała w złu (poprzez wypchnięcie rdzennych Amerykanów z ich ziemi)
- Ameryka jest całkowicie podzielona i tego podziału nie da się rozwiązać. Dzieje się tak dlatego, że Ameryka walczy o ucieczkę od swojej przeszłości, która polega na demontażu zasad założycielskich
- Ameryka narodziła się w grzechu i nigdy nie może zostać odkupiona. Uważają, że zaangażowanie Ameryki w handel niewolnikami i wypychanie rdzennych Amerykanów z ich ziemi oznacza, że Ameryki nie można wspierać na żadnym poziomie moralnym.
Zasadniczo, dezintegraci twierdzą, że wszelka wielkość, która pojawiła się w Ameryce jest pomimo zasad założycielskich, a nie dzięki nim. Oprócz takiego spojrzenia na historię Ameryki, dezintegryści wierzą, że Ameryka jest potępiona na wieki. Przypisują oni wszystkie złe uczynki we współczesnej Ameryce złym rzeczom, które wydarzyły się w przeszłości. Zamiast skupiać się na jednostce, wolą patrzeć wstecz na historię.
Ben wykorzystuje Matthew Desmonda, profesora socjologii z Princeton, jako doskonały przykład współczesnych dezintegratywistów. Jest on cytowany jako mówiący: "Aby zrozumieć brutalność amerykańskiego kapitalizmu, trzeba zacząć od plantacji".
Unioniści
Ben opisuje związek jako oparty na wspólnej filozofii, kulturze i historii.
Filozofia - Jak powstały prawa i jak je chronić
Historycznie rzecz biorąc, zawsze było tak, że królowie nadawali prawa. Mogli nadawać prawa i mogli je odbierać w ciągu kilku sekund. Alternatywą dla tego była idea praw naturalnych. Ben podaje przykład Jerozolimy jako prekursora tego, co stało się z formowaniem tego, co oznacza bycie Ameryką. Jerozolima została zbudowana w oparciu o ideę indywidualizmu. Konkretnie, każda jednostka jest stworzona na obraz Boga. Stąd wywodzi się koncepcja postrzegania jednostek jako jednostki, a nie tylko postrzegania ludzi w kategoriach ich grupy czy okręgu wyborczego. Ateny zapewniły wtedy władzę rozumu. Były one prowadzone w oparciu o rozum, a nie przez namiętności lub przez ludzi potężnych (np. królów). Rozum służy do określania, co jest słuszne, a co nie.
Związkowcy uważają, że założyciele Ameryki połączyli te silne cechy Jerozolimy i Aten, tworząc rząd amerykański. Starali się oni stworzyć prawa z jak najszerszych pozycji. Były to prawa naturalne, gdyż wynikały z samego faktu, że zostały stworzone przez coś. Rząd jest raczej obrońcą tych praw niż ich źródłem. Jest to bardzo ważne rozróżnienie.
Ben wyjaśnia, że jako jednostki musimy bronić praw innych. Oznacza to obronę praw tych, których nawet nie lubimy. Kultura oparta na związku to taka, która wymaga od jednostek wiary w prawa jako fundament narodu. Dlatego Amerykanie muszą wierzyć w stosowanie praw poza wymaganiami prawnymi. Prawo działa jedynie jako ostateczna bariera przed naruszeniem praw, nie są one pierwszą linią obrony.
Innym sposobem ochrony praw jest uzupełnienie ich o cnotę. Same prawa nie stworzą społeczeństwa, które robi tylko dobre rzeczy. Prawa istniały, gdy czarni studenci byli wykluczani z barów obiadowych. Cnota leży w naszej nierządnej tkance społecznej. Nasza tkanka społeczna jest oparta na moralności i religii. Prawa pozwalają nam żyć razem, ale jeśli będziemy się nienawidzić, zaczniemy ograniczać prawa innych. Oznacza to, że musimy połączyć prawa z cnotami i obowiązkami.
Kultura - kultura oparta na prawach
Związkowe podejście do kultury opiera się na czterech odrębnych elementach:
- Twarda tolerancja dla praw innych osób. Jest to szczególnie ważne, gdy nie podoba nam się, jak inni korzystają ze swoich praw. Musimy po prostu zgodzić się na niezgadzanie się i przypomnieć sobie, że te działania są ich prawem
- Nasza tkanka społeczna jest tworzona przez nasze instytucje społeczne. Instytucje te pomagają nam ufać sobie nawzajem przy braku rządu, który zmusza nas do bycia moralnym.
- Wolność jest ogromnie ważna. Musimy być gotowi stanąć w obronie naszej wolności i wolności innych.
- Ci, którzy mają poczucie przygody, muszą zostać nagrodzeni
Każdy z tych elementów kultury opiera się na filozofii Ameryki. Filozofia ta przesącza się do każdej części amerykańskiego życia i myślenia. Aby przyjąć tę kulturę w Ameryce, musimy ponownie nawiązać kontakt z filozofią założycielską Ameryki.
Unia i historia Ameryki
"Coraz częściej Amerykanie w ogóle nie znają historii. A dlaczego mieliby to robić? Zrozumienie historii Ameryki prawdopodobnie oznaczałoby poznanie przeszłości - a poznanie tej przeszłości nie realizuje celów dezintegrystów." - Ben Shapiro
Ben opisuje, jak historia Ameryki jest jedną z prób spełnienia obietnic zawartych w dokumentach założycielskich Ameryki. Ameryka jest niedoskonała. Jednak wciąż jest siłą dobra na świecie. Historia Ameryki to opowieść o coraz lepszym wypełnianiu filozofii założycielskiej. U podstaw tej poprawy leżą ważne amerykańskie instytucje, w tym Deklaracja Niepodległości.
Historia Ameryki jest korzeniem amerykańskiej filozofii i kultury. Jej historia jest pełna heroizmu i wizji, idealizmu i odwagi. Jednak historia Ameryki zawierała również okrucieństwo. Jednak żaden naród nie jest doskonały w czasie i przestrzeni. Patrząc na szerszy obraz i historie innych krajów, łatwiej jest dostrzec, że historia Ameryki jest o wiele większa niż innych państw. Bez Ameryki świat byłby o wiele gorszym miejscem. Prawa jednostki uległyby erozji na całym świecie.
Prawdziwe fundamenty Ameryki
Ben Shapiro nakreśla, w jaki sposób prawa zostały opracowane w oparciu o rozum. Oto kilka z podanych przez niego przykładów:
- Magna Carta dała podstawy dla sprawiedliwego procesu, który jest dziś widoczny w Ameryce.
- Deklaracja Praw Wirginii była prekursorem amerykańskiej Bill of Rights.
Dodatkowo Ben zwraca uwagę, że fundamentem Ameryki jest unia. Tłumaczy, że Ameryka nie istniałaby, gdyby niewolnictwo było kwestią dyspozycyjną. Ameryka nie istniałaby bez unii między Północą a Południem.
Ojcowie założyciele zbudowali Amerykę. Oczekiwali, że przyszła Ameryka będzie nadal spełniać obietnice zawarte w deklaracji niepodległości i konstytucji. Nie oznacza to jednak, że deklaracja była idealna. Pewne osoby nie były w tej deklaracji szanowane. Mimo to ojcowie byli pewni, że ich dzieci i kolejni potomkowie zapewnią, że te prawa zostaną z czasem zachowane. Ben uważa, że jest to obietnica, która została złożona i która została dotrzymana.
Samorządy wiedzą najlepiej. Samorządy mają lepsze pojęcie o tym, co dzieje się w ich lokalnej przestrzeni. Dlatego też będą w stanie najlepiej rządzić i zorientować się, jakie jest najlepsze podejście.
Uwagi końcowe
Ameryka potrzebuje wspólnej historii, filozofii i kultury. Wszystkie te elementy są fundamentalne dla utrzymania amerykańskiego "eksperymentu". Amerykanie muszą sięgnąć do historii Ameryki i deklaracji niepodległości po wskazówki. Ameryka staje się coraz bardziej podzielonym narodem. Musi pamiętać, jak została założona, co czyni ją wielką i jak może stać się znowu wielka.
Ben kończy książkę opisując, jak chce wychować swoje dzieci. Używa tego jako metafory tego, jak możemy pomóc stworzyć przyszłe pokolenie oparte na związku. Po pierwsze, dzieci muszą być uczone wartości. Kiedy już te wartości zostaną nauczone, musimy pozwolić naszym dzieciom zastosować je w świecie. Dzieci muszą dokonywać własnych wyborów po przeszkoleniu. Dodatkowo musimy pomóc zaszczepić ponownie poczucie przygody. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy im zaufamy i pozwolimy podejmować własne decyzje w oparciu o wpojone przez nas wartości. Ben chce, aby jego i innych dzieci miały prawa wobec innych, a nie przywileje zapewnione przez innych.
Ocena
Jak oceniasz książkę "Jak zniszczyć Amerykę w trzech prostych krokach" na podstawie jej streszczenia?
Jeśli masz uwagi do tego podsumowania lub chciałbyś się podzielić tym, czego się nauczyłeś, skomentuj poniżej lub napisz do nas na Twitterze @storyshots.
Jesteś nowy w StoryShots? Pobierz wersje audio i animowane tego streszczenia oraz setek innych bestsellerowych książek z dziedziny literatury faktu w naszej darmowa aplikacja z najwyższej półki. W 175 krajach pojawiła się #1 w Apple, The Guardian, The UN i Google.
Zamów książkę lub kupić audiobook za darmo na Amazonie, aby zanurzyć się w szczegóły.
Streszczenia książek powiązanych
- Fortitude
- Partia Demokratyczna nienawidzi Ameryki
- Ziemia obiecana
- Kasta
- Blackout
- Autobiografia Benjamina Franklina
- Biała kruchość
- 48 praw władzy
- Jak być antyrasistą
- 12 zasad na życie
- Autobiografia Malcolma X
- Dlaczego narody upadają
- O tyranii
- Autobiografia Martina Luthera Kinga
W tym fragmencie jest literówka: Dysproporcja jako dyskryminacja - Każda dysproporcja w jakiejkolwiek dziedzinie życia jest *tak samo dyskryminująca*.
Dzięki za informację! Poprawiliśmy to.
Jedną z głównych rzeczy, którą chciałbym, żeby ludzie przestali robić, jest fałszywe twierdzenie, jak "wolna" jest Ameryka w porównaniu z innymi. Nie widzę hordy Japończyków czy ludzi z krajów o wysokiej jakości, którzy przyjeżdżają do USA, tylko bandę biedaków próbujących wykorzystać ignorancję białych ludzi. Jedynymi ludźmi, którzy mają wolność w Ameryce są degeneraci, wytłumacz mi dlaczego osoba transseksualna może uciec od morderstwa lub gwałtu lub mieć mniejszą karę, a jeśli partia demokratyczna nie jest zła, dlaczego mają tak wielką obsesję na punkcie zabijania dzieci? Dlaczego forsują krytyczną teorię ras? Nawet Republikanie nie są temu winni. I dlatego jest to kraj, który podoba się tylko komunistom, dupkom i przestępcom.
Zabójcy dzieci i homoseksualiści rządzą całym krajem, więc wszystko, co powiedzą, przechodzi. Nie zmusisz ludzi, żeby się dogadali, to jest właśnie powód, dla którego Ameryka jest do bani. Chcesz, żeby ludzie po prostu się dogadywali, ale kiedy masz wszystkich tych różnych ludzi żyjących w twoim narodzie, robiących co chcą tylko dlatego, i twierdzących, że "różnorodność jest naszą siłą", to jest to brutalny żart. Nie uważam narodu za wspaniały, kiedy połowa jego głównych miast wygląda jak kraje trzeciego świata, a grupy ofiar mają więcej praw niż wszyscy inni.
Nie da się nawet żyć w takim miejscu jak Chicago, żeby nie zostać postrzelonym, to samo można powiedzieć o Detroit i Oakland. A kto stanowi większość tych przestępstw? Czarni i Brownowie, zarówno z czarnej jak i latynoskiej społeczności. Nawet Latynosi mówili, że Amerykanie są głupi, że pozwalają im zalewać naród w taki sposób, w jaki to robią.
Japonia może mieć zmniejszającą się populację, ale przynajmniej ich naród jest naprawdę bezpieczny od tego tak zwanego wolnościowego BS. Ameryka nigdy nie była wolnym narodem, wróć do mnie i mów o wolności, kiedy Kalifornia przestanie być komunistyczna, BLM będzie rządzić krajem, szkoły zrezygnują z indoktrynowania dzieci, kultura cancel już nie istnieje, a ludzie od zaimków nie będą mieli już kontroli nad tym, jak masz mówić. Freest nation my ass. Najbardziej chorzy ludzie w Ameryce są jedynymi, którzy mają jakąkolwiek wolność, dlatego w 2020 roku nigdy nie zostali ukarani za niszczenie rzeczy z morderstwem włącznie.