Podsumowanie portfela Warrena Buffetta

Portfel Warrena Buffetta Streszczenie i recenzja książki | Robert G. Hagstrom

  • Zapisz

Życie jest bardzo pracowite. Czy Portfel Warrena Buffetta zbierał kurz na Twojej półce? Zamiast tego zapoznaj się z kluczowymi ideami już teraz.

Tu dopiero zarysowujemy powierzchnię. Jeśli jeszcze nie masz tej książki, zamów ją lub pobierz audiobook za darmo, aby poznać soczyste szczegóły.

Uzyskanie ponadprzeciętnych zwrotów na rynku akcji jest nie tylko funkcją wyboru właściwych akcji. Jest to również funkcja mądrej struktury portfela. Warren Buffet jest największym inwestorem wszech czasów. Myślę więc, że jest on najlepszym obiektem do studiowania, aby nauczyć się alokacji portfela.

W tym podsumowaniu dowiesz się, że jego podejście, które można nazwać Focus Investing, różni się znacznie od tego, co mogłeś usłyszeć wcześniej lub czego nauczono cię w szkole. Jest to podsumowanie pierwszej piątki Portfela Warrena Buffetta napisane przez Roberta Hagstroma.

Takeaway #1: Focus Investing

Być może zauważyliście we wstępie od 1980 roku Warren Buffet prawie zawsze miał pięć najlepszych spółek w portfelu swojej firmy, Berkshire Hathaway stanowiących ponad 50% całości. W 1990 roku stanowiły one prawie 70% całości. I to w czasie, gdy firma miała blisko $10 mld wyceny, czyli innymi słowy miała całkiem spory portfel. Takie podejście można by nazwać Focus Investing. Jego istota jest następująca: postawić duże pieniądze na kilka akcji, które prawdopodobnie przyniosą ponadprzeciętne zyski w długim okresie i trzymać się tych akcji przez krótkoterminowe wahania. Takie podejście ma wiele zalet w porównaniu z ultra-dywersyfikowanym portfelem, który obecnie prowadzi wielu zarządzających pieniędzmi na Wall Street.

Po pierwsze, zmniejsza koszty. Na giełdzie jest wiele rzeczy, które są dość nieprzewidywalne, ale koszty nie są jedną z nich. Skoncentrowany portfel zmniejsza koszty inwestowania zarówno pod względem opłat transakcyjnych, jak i podatków. Różnica między prowadzeniem portfela o wysokich kosztach a portfela o niskich kosztach jest dość zaskakująca.

Po drugie, zwiększa Twoje szanse na uzyskanie nadmiernych wyników. Przed napisaniem tej książki Robert Hagstrom przeprowadził symulację, sprawdzając, jak w okresie 10 lat zachowa się 3000 losowo wygenerowanych portfeli. 3000 portfeli z 250 akcjami w każdym, 3000 ze 100, 3000 z 50 i 3000 z 15 akcjami w każdym. Badanie to pokazało kilka ciekawych wyników. Wśród portfeli z 250 akcjami w każdym maksymalny zwrot z jakiegokolwiek portfela w tym okresie wyniósł 16% rocznie. Nawet ten najlepszy z portfeli nie osiągnął znaczącej przewagi nad całym rynkiem. Wśród portfeli ze 100 akcjami, najlepszy miał 18,3% rocznej stopy zwrotu. 50 akcji - 19,2%. I wreszcie wśród portfeli składających się z 15 akcji, 26,6%.

Tak więc portfele skoncentrowane pokonują rynek ze znacznym marginesem, znacznie częściej niż portfele zdywersyfikowane. Przypadkowo, portfele te są również w znacznym stopniu gorsze od rynku, jeśli spojrzeć na to z teoretycznego punktu widzenia, ale wyjaśnię, dlaczego tak nie jest w praktyce, w następnym rozdziale.

Po trzecie, zmniejsza ryzyko. Tak, zmniejsza. Kiedy ryzyko jest zdefiniowane w jedyny sposób, w jaki można inteligentnie zdefiniować ryzyko, obniża ryzyko Twojego portfela stosowanie focus investingu. Dowiesz się dlaczego w takeawayu #3.

Wniosek #2: Im większe prawdopodobieństwo, tym większe zakłady

Według Warrena Buffeta "Z prawdopodobieństwa straty, razy wysokość możliwej straty, weź prawdopodobieństwo zysku, razy wysokość możliwego zysku. To jest to, co staramy się robić. Jest to niedoskonałe, ale o to właśnie chodzi". Nieuchronnie, niektóre akcje będą miały wyższe prawdopodobieństwo ponadprzeciętnych zwrotów niż inne. Jako skoncentrowany inwestor, powinieneś odpowiednio dostosować swój portfel.

Znakomite zyski Warrena Buffetta z Berkshire Hathaway można w dużej mierze przypisać temu, że był on skłonny postawić duże pieniądze, gdy szanse były zdecydowanie na jego korzyść. Berkshire nie byłoby Berkshire bez dużych inwestycji w takie firmy jak Geico, American Express, Coca-Cola, Wells Fargo i BNSF Railway.

  • Zapisz

Ciekawym następstwem tego, że powinieneś stawiać tym większe zakłady, im wyższe jest prawdopodobieństwo, jest to, że powinieneś zawsze używać swojego obecnego najlepszego gospodarstwa jako punktu odniesienia dla kupowania nowych. Na przykład, jeśli posiadasz obecnie Apple i obliczyłeś, że spółka powinna być warta coś koło dwóch razy więcej niż obecna cena akcji, nie powinieneś dodawać do swojego portfela spółek, które są warte mniej niż to. Dość często najlepszą inwestycją jest podwojenie czegoś, co już posiadasz.

Na Wall Street stosuje się dokładnie odwrotne podejście. Jeśli jakaś spółka staje się dużą częścią ich portfela, zazwyczaj sprzedają jej części, aby zainwestować w inne firmy. Ale to jest szaleństwo. Pozbywanie się swojego największego pakietu akcji tylko dlatego, że zdominował on portfel, jest bardzo podobne do stwierdzenia, że Barcelona powinna pozbyć się Lionela Messiego, ponieważ stał się on tak ważny dla drużyny. Szaleństwo. Według prawej ręki Warrena Buffetta, Charliego Mungera, "Nieużywanie prawdopodobieństwa w inwestowaniu jest jak bycie jednonogim w konkursie kopania tyłków. Oddajesz ogromną przewagę wszystkim innym". Przy podejmowaniu decyzji o tym, jak duży zakład powinieneś postawić, możesz użyć czegoś, co nazywa się Kelly Formula, o czym możesz dowiedzieć się w naszym podsumowaniu inwestor Dhandho.

Takeaway #3: Czy focus investing jest super ryzykowny?

Odpowiedź brzmi: NIE.

Może powinienem trochę rozwinąć ten temat. Założę się, że słyszałeś z wielu różnych źródeł, że jako inwestor trzeba dywersyfikować.

"Jedną uniwersalną zasadą, którą znają idioci w finansach jest dywersyfikacja. To jedyny darmowy lunch. Trzeba dywersyfikować."

"Dywersyfikacja jest kluczowa".

"A im większa dywersyfikacja tym lepiej".

"Pojedyncze akcje to złe miejsce do inwestowania pieniędzy. Znacznie lepiej jest je rozłożyć i dobrze zdywersyfikować."

I wcale nie jest to taki zły pomysł. Nawet sam Warren Buffet przyznaje, że dla nieświadomego inwestora świetną opcją jest okresowe inwestowanie w fundusze indeksowe. Dzięki nim uzyskasz wysoki stopień dywersyfikacji i masz dość dużą gwarancję otrzymania średnich rynkowych stóp zwrotu. Ale ambitny inwestor powinien zadać sobie takie pytanie: "Czy jestem zadowolony z przeciętnych zwrotów? Czy mogę zrobić coś lepszego?" Przyjrzyjmy się, dlaczego ktoś miałby dywersyfikować.

Dywersyfikacja oznacza kupowanie wielu różnych akcji, tak aby pojedyncza z nich, lub tylko kilka z nich nie mogło mieć dużego wpływu na portfel. I jest to nieuchronnie prawdą. Jeśli posiadasz w swoim portfelu 100 spółek i w każdej z nich stawiasz 1% swojego kapitału, to na żadnej pojedynczej spółce nie możesz stracić więcej niż 1%. Nawet jeśli ta spółka skończy w najgorszym bankructwie w historii. Jeśli w podobny sposób posiadasz 20 akcji, stoisz przed stratą 5%. Jeśli posiadasz 10 akcji, 10%, itd.

Oczywiście prawdą jest również sytuacja odwrotna. W portfelu składającym się ze 100 spółek, z których każda stanowi 1% całości, nie można zyskać więcej niż 1% w przypadku podwojenia się jednej z akcji. 20 akcji, a można zyskać maksymalnie 5%. 10 akcji, a można zyskać 10%. To, co daje dywersyfikacja, to zmniejszona zmienność. Twój portfel będzie się wahał coraz mniej, im więcej spółek do niego dodasz, oczywiście biorąc pod uwagę, że akcje tych spółek nie poruszają się w tandemie. Ale ryzyko to nie zmienność. Jeśli Twój portfel podlega dużym wahaniom, kogo to obchodzi? Czy to jest zła sytuacja? Niekoniecznie, ponieważ prawdopodobnie oznacza to, że możesz kupić więcej świetnych spółek, które już posiadasz, po okazyjnych cenach. Czy jest to zatem zła sytuacja? Cóż, kilka osób mogłoby to zakwestionować, ale może to oznaczać, że Twoje spółki są przewartościowane i że niektóre z nich powinny zostać wymienione na te o niższej wartości, lub może to po prostu oznaczać, że Twoje spółki mają się świetnie.

Ryzyko to brak wiedzy o tym, co się robi. Jeśli dodasz dodatkowe 90 spółek, o których nie wiesz zbyt wiele, do portfela 10 spółek, o których wiesz dużo, tylko ze względu na dywersyfikację, to właśnie zwiększyłeś swoje ryzyko, a nie je zmniejszyłeś. Nie wiedząc wystarczająco dużo o 90% tego, co posiadasz, jak to może być zmniejszenie ryzyka? Ryzyko będzie tym mniejsze, im więcej masz wiedzy, a masz możliwość posiadania większej wiedzy o swoim portfelu, im mniej spółek w nim posiadasz.

Takeaway #4: Alternatywny benchmark portfela

Być może zauważyłeś we wstępie, że portfele, które przedstawiłem, reprezentują zyski Berkshire Holdings jako część całkowitych zysków, a nie wartości rynkowe pakietów akcji jako część całości. Powód takiego stanu rzeczy jest dwojaki. Po pierwsze, stworzenie tych ilustracji było trudne, ponieważ wiązało się z wieloma założeniami i domysłami. Byłoby to jeszcze trudniejsze, gdybym próbował przekształcić spółki zależne będące w całości własnością Berkshires w wartości rynkowe. Więc tak, pierwszy powód jest taki, że byłem trochę leniwy.

Po drugie, zarobki są ostatecznym miernikiem inteligencji inwestora. Warren Buffet mówi co następuje: "Celem każdego inwestora powinno być stworzenie portfela, który dostarczy mu najwyższych możliwych zarobków za kilkanaście lat". Jak obrzydzenie w ostatnim takeawayu, skupieni inwestorzy będą mieli portfele, które ulegają dużym wahaniom. Aby móc sobie z tym poradzić psychicznie, musisz stać się mistrzem ignorowania nierówności.

Weźmy pod uwagę zyski niektórych z największych inwestorów wszech czasów, takich jak John Maynard Keynes, Warren Buffet, Charlie Munger, Bill Ruane i Lou Simpson. Zauważ, jak radzili sobie w porównaniu z S&P 500 na przestrzeni lat. Ich zyski ulegały znacznym wahaniom. Czasami przez kilka lat osiągali gorsze wyniki niż rynek, ale w dłuższym okresie czasu ich portfele przynosiły ogromne zyski. Jednym z powodów, dla których udało im się utrzymać kurs, nawet w czasach zawirowań, jest fakt, że skupiają się na spółkach, które posiadają, a nie na cenie, jaką rynek wyznacza tym spółkom. Jednym ze sposobów, aby to zrobić jest spojrzenie na zyski zamiast na wartości rynkowe. Zarobki będą wahać się znacznie mniej i z czasem zdecydują o tym, jak udany jesteś jako inwestor. Rynek może ignorować sukces biznesowy przez jakiś czas, ale w końcu go potwierdzi.

Wniosek #5: Zasady Warrena Buffeta

Dowiedziałeś się o tym, jak skoncentrować swój portfel inwestycyjny wokół świetnych firm, ale co tak naprawdę sprawia, że jest to doskonały biznes. Oto krótka lista kontrolna niektórych z jego najważniejszych zasad.

Zasady prowadzenia działalności gospodarczej: Czy rozumiesz biznes? Czy historia biznesu jest spójna? Czy biznes wygląda obiecująco w dłuższej perspektywie?

Zasady zarządzania: Czy menedżerowie są racjonalni? Czy są uczciwi wobec akcjonariuszy? Czy menedżerowie wykazują niezależność myślenia?

Zasady finansowe: Skup się na zwrocie z kapitału. Dowiedz się, jakie są zarobki właściciela. Szukaj wysokich marż zysku. $1 zatrzymany w biznesie musi zawsze dawać więcej niż $1 wartości rynkowej.

Zasady rynkowe: Jaka jest wartość biznesu? Stosuj margines bezpieczeństwa. Kupuj akcje po cenie, która stanowi wygodne dyskonto w stosunku do wartości biznesu bazowego.

Kiedy próbujesz wybrać wspaniałe firmy na własną rękę, istnieją dwa sposoby, aby przejść o tym. Możesz iść od lewej do prawej, najpierw szukając świetnych firm, potem rozważając zarządzanie, potem finanse, a na końcu cenę. Przy takim podejściu patrzysz na przykład na cenę spółki tylko wtedy, gdy najpierw potwierdzisz, że jest to dobry biznes z dobrym zarządem i dobrymi finansami. Inne podejście polega na tym, że zaczynasz od finansów, a następnie przechodzisz od lewej do prawej. To podejście może być szybsze, ponieważ możesz szybko posortować spółki przy użyciu bazy danych finansowych, takiej jak screener.co lub Capital IQ.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane Twoich komentarzy.